piątek, 10 stycznia 2014

czwarty dzień

Oj dziś kiepsko, 

Śniadanie - wędzony łosoś - 3 plasterki
II śniadanie sałatka

obiad - niestety dostałam kawałek ciastka i z obiadu zrezygnowałam

kolacja - szpinak z 2 jajkami - smażony na oleju kokosowym

Dziś nie ma się zbytnio czym chwalić, ale cóż i tak nie jest  źle - jutro wielkie ważenie ciekawa jestem bardzo :)

czwartek, 9 stycznia 2014

Trzeci dzień

To minął trzeci dzień :)

 Śniadanie
  • błonnik witalny
  • roladki z łososia - łosoś wędzony w plastrach zawijany z serkiem Philadelfia light i chrzanem oraz plasterkiem ogórka zielonego
  • kawa z mlekiem


II śniadanie - w pracy
  • sałatka jak wczoraj - czyli kapusta pekińska ( 2 liście), 1/4 papryki, 1/4 ogórka zielonego, 3 suszone pomidory, oliwa z oliwek, przyprawy + pokrojony grillowany filet z indyka ( z biedronki)
  • woda z cytryną
Obiad
  • grillowany filet z indyka + sałatka jw.
  • kawa zbożowa z LIDLA 


Przekąska
  • roladki z łososia
  • woda z cytryną

Kolacja
  • koktajl z melczka sojowego z mrożonymi truskawkami i 1 tabletką stevi.
  • błonnik witalny
  • woda z cytyną

 Jestem zadowolona z moje diety, nie jestem głodna i czuję, że chyba działa :)



środa, 8 stycznia 2014

Drugi dzień


Dziś poszło wszystko zgodnie z planem -

Śniadanie 
  • jajecznica z 2 jaj na oleju kokosowym
  • kawa
  • błonnik witalny
II Śniadania
  •  pomarańcza 
  • kawa zbożowa z mlekiem
W pracy
  • sałatka (kapusta pekińska, czerwona papryka, ogórek zielony - przyprawy, łyżka oliwy z oliwek)
  • woda z cytryną 
Obiad
  • grillowana pierś z indyka
  • sałatka jw.
  • woda z cytryną
Kolacja
  • koktajl - mleczko sojowe, truskawki mrożone, stewia w tabletkach
  • woda z cytryną
  • błonnik witalny



Póki co jestem twarda i nie wchodzę na wagę - pierwsze ważenie będzie w sobotę rano. Mam nadzieję, że będę mogla się tutaj czymś pochwalić, ale żeby nie było ściemy to będą to autentyczne zdjęcia wagi.


            

wtorek, 7 stycznia 2014

Pierwszy dzień

Eh, zwariowany dzień nie zdążyłam się do niego przygotować:
na śniadanie - bułka z pestkami dyni
II śniadanie - pamarańcza
obiad - pulpety gotowane
kolacja - kawałek pieczywa  pszennego :(

do tego kawa gorzka z mlekiem, herbata ziołowa, suszona żurawina

Wnioski: za mało napojów - głownie wody mineralnej

Nie jestem zadowolona z dzisiejszego dnia - na dziej jutrzejszy mam już zrobione zakupy i mam nadzieje, że będzie lepiej


poniedziałek, 6 stycznia 2014

No to zaczynam

Zaczynałam już kilka razy odchudzanie i jakoś trudno mi wytrwać w tym postanowieniu. Każdy mówi że wyglądam dobrze, a ja nie mogę na siebie patrzeć bark mi motywacji.
Poszłam nawet do dietetyka - nie potrzebnie wydałam pieniądze - ale o tym później.

Mam 35 lat
162 cm wzrostu
obecnie ważę 69 kg
dla mnie to szok :)

przed ciążą ważyłam 55 kg - czułam się świetnie. Potem przytyłam i nie mogę mimo upływu czasy pozbyć się tych kilogramów.

Postanowiłam, że na tym blogu będę pisać o moich postępach - to będzie mnie motywować - bo przecież coś będę musiała tutaj napisać - czymś się pochwalić.

Będę umieszczać zdjęcia, mój jadłospis oparty na specjalistach - zakupiłam książki i na nich będę się opierać, są to:
  • Dieta paryska
  • Jedz pysznie chudnij cudnie
  • Odchudzająca książka kucharska

Od jutra zaczynam !!!