wtorek, 7 stycznia 2014

Pierwszy dzień

Eh, zwariowany dzień nie zdążyłam się do niego przygotować:
na śniadanie - bułka z pestkami dyni
II śniadanie - pamarańcza
obiad - pulpety gotowane
kolacja - kawałek pieczywa  pszennego :(

do tego kawa gorzka z mlekiem, herbata ziołowa, suszona żurawina

Wnioski: za mało napojów - głownie wody mineralnej

Nie jestem zadowolona z dzisiejszego dnia - na dziej jutrzejszy mam już zrobione zakupy i mam nadzieje, że będzie lepiej


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz